To dobra wiadomość, choć jeszcze kilka tygodni temu były obawy, że oddział przestanie istnieć, gdyż ordynator Zbigniew Dyda i Marzanna Andreasik – zastępca ordynatora złożyli wypowiedzenia, a personel oddziału domagał się wyższych wynagrodzeń (udziału w zyskach). Początkowe negocjacje z prezesem Zarządu Szpitala Powiatowego Dariuszem Brzezińskim kończyły się niepomyślnie. Nic zatem dziwnego, że załoga oddziału zwróciła się o pomoc do władz Bielawy. Stąd spotkania przewodniczącego Rady Miejskiej Bielawy Leszka Stróżyka i wiceburmistrza Mariusza Pacha z pielęgniarkami, także z Komisją Zdrowia Rady Powiatu i władzami Starostwa. W akcję na rzecz uratowania oddziału włączył się Polski Związek Niewidomych – kolo Dzierżoniów, Ponadpartyjne Forum Samorządowe, Sojusz Lewicy Demokratycznej w Bielawie, bielawscy rzemieślnicy. Najważniejsze jest to, że kolejne negocjacje zakończyły się pozytywnie, z ordynatorem i jego zastępcą zostały podpisane kontrakty na kolejne 3 lata. A jeśli oddział będzie osiągał dobre wyniki z realizacji kontraktu z NFZ, również jest szansa na nagrody dla pozostałego personelu. Tak więc pacjenci nie muszą się obawiać o przyszłość tego oddziału. 15.09.2009 15.IX.2009 rok